piątek, 31 maja 2013

lecęęęę!

Jutro wylatuję! :)

Za niecałe 12 godzin wsiądę do samolotu, a za niecałe 15 godzin wyląduję w Hiszpanii! :D

Walizki spakowane, limit 20 i 10 kg, ważą odpowiednio 19 i 9 kg. Jak tam coś kupię to coś trzeba będzie wyrzucić, haha! :)

Dzisiaj ostatni raz rozmawiałam z rodzinką na skypie i jestem baaardzo optymistycznie nastawiona. Zero stresu. Czuję się jakbym jechała do rodziny na wakacje!

Kolejny post już z Hiszpanii! ;D


3 komentarze:

  1. Super :D Czekam już na tego posta!
    Dziś jak sprawdzałam, w Barcelonie 23C... u nas za oknem deszcz i zimnota.

    Więc miłej podróży, obyś szybko dała znać co i jak. No i żeby Cię jakoś miło przywitali :)

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ech, ja miałam 15 i 10 i ledwo co udało mi się zapakować... Boję się jak to będzie z powrotem!

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze, że nie czujesz stresu. Zresztą pewnie i tak byś się go pozbyła po chwili z rodziną :-) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń