Ale... robię postępy z francuskim (jak nie ze szpagatem francuskim to chociaż językiem) ^^
Szkooooła - zawał. Wzięłam się za moją prezentację maturalną, tzn. zaczęłam czytać, i kończę pierwszą książkę, więc jest dobrze, a dzisiaj zaczęłam nawet uczyć się do matury z geografii. Szaleństwo! :D
Dawno nie pisałam, bo zgodnie z postanowieniem starałam się ograniczać internet.
Jak znajdę czas to naskrobię coś dłuższego i z sensem.
Tymczasem:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz