piątek, 6 czerwca 2014

małe diabełki

Przez ostatnie dni dzieci dawały mi nieźle popalić. A ja już jestem zmęczona i niedaleki powrót do domu -> 14 dni! - sprawia, że cierpliwość wyczerpuje się szybciej niż zazwyczaj. Jednak w ostatnich dniach te dzieci nawet mnicha wytrąciłyby z równowagi.

Przede wszystkim chyba w ogóle zgłupiały - rozpoczynając od wyrzucania rzeczy przez okno, wrzucania ich do umywalki, jednocześnie ją zapychając przez zabawę brudną szczotką do mycia toalety, a na moczeniu zatyczek do kontaktów i wkładaniu ich z powrotem na miejsce kończąc. Do tego chaos, który powodują jest dwa razy większy, dwa razy głośniej krzyczą, trzy razy częściej się kłócą. Nikogo nie słuchają. Nie skutkuje proszenie, nakazy, motywacja, liczenie, kara, nic, zero skruchy, przeprosin. Chyba słońce za mocno grzeje.

Nadchodzi koniec roku szkolnego, więc w szkołach odbywają się rozmaite przedstawienia, lekcje otwarte i inne imprezki. Zwłaszcza w szkole sześciolatki. Bliźniaki jednak najwyraźniej postanowiły sobie za cel popsuć siostrze wszelakie występy i przedstawienia, wbiegając na scenę, marudząc. Wystawia to na dużą próbę żyły au pair i matki, którym ciśnienie mocno wzrasta, gdy pomimo próśb, nakazów i gróźb mali recydywiści kontynuują swoje diabelskie przedstawienie. Kończy się na tym, że au pair wynosi z sali owych diabełków w ciele aniołków po czym następuje krzyk, płacz, wszyscy nagle chcą do mamy. Znudzone dzieci mają coraz to głupsze pomysły jak np. ucieczka. Pewnego razu czekałam z czterolatkiem przed klasą, aż przedstawienie się skończy, gdy ten zaczął zdecydowanie odchodzić. Mówię mu by zaczekał, że pójdziemy wszyscy razem, pytam, gdzie idzie, jednak dziecko najwyraźniej połknęło język (i rozum) i idzie dalej z diabolicznym uśmiechem na twarzy. Skręciło za róg, a ja stanęłam, myśląc, że jeżeli zobaczy, że za nim nie idę to wróci, czego można się spodziewać po chojraku, który do toalety się boi iść sam, ale skąd... Odczekałam dziesięć sekund i poszłam za nim, zakręciłam, a go nie ma. Przyspieszyłam kroku, kolejny zakręt, a co robi M.? Kombinuje przy drzwiach wyjściowych jakby tu je otworzyć!!!!!!!!!

Nie wiem czy to próba zwrócenia uwagi na siebie, gdyż zdają sobie sprawę, że wyjeżdżam, czy wariują, bo słońce grzeje?! Na pewno jednak mam tego dość. Przechodzimy z systemu naklejek za dobre zachowanie do systemu buziek uśmiechniętych lub smutnych za każdy dzień. Zobaczymy czy się poprawi...

W ostatni weekend wybrałam się na karate z sześciolatką - w ramach jej nagrody za dobre zachowanie mogła pójść ze mną. Muszę przyznać, że było bardzo fajnie. Dołączyło się do nas trzech Francuzów. A potem jeszcze jeden typek, który wiem, na pewno miał jakieś problemy psychiczne. W każdym razie kiedyś tam trenował sztuki walki i mówiąc "no dobrze, jeżeli chcecie to się przyłączę". Potem cały czas robił uwagi na temat tego, co robiliśmy. Nahuel, który nas uczy, wykazał się jednak dużą cierpliwością. Poza tym przy każdym wykopie czy uderzeniu krzyczał jakieś słowa po chińsku czy japońsku, a wszystkie ćwiczenia wykonywał w taki sposób, że staliśmy się główną atrakcją otaczających nas w parku ludzi. Co za żenada. ;p Ale nawet pomimo to było fajnie. Wieczorem w sobotę poszłam z innymi au pair na aperitivo. A następnego dnia z Nahuelem do cyrku, a właściwie na pokaz szkoły cyrkowej, co nie było spektakularne, ale całkiem ciekawe. :) A ten tydzień... Dobrze, że się kończy. Aczkolwiek kończy się też szkoła Bianci, więc w przyszłym tygodniu spędzimy ze sobą trochę więcej czasu niż zazwyczaj. Ale jeszcze tylko 2 tygodnie i dom. Dwa tygodnie!



 Spotkałam trzy sesje ślubne jednego dnia :)
 Otworzyli basen!! :)

3 komentarze:

  1. hahahahaha, słońce za mocno grzeje - dobre :D hej, ale zdarza się tak, że dzieciom po prostu cos strzela pod kopułą i za chiny ludowe nie da się tego ogarnąć.

    Powodzenia!!! Ostatnie 2 tygodnie i domeeek :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no podpisuję się pod tym! i życzę dużo cierpliwości na te ostatnie dni :)

      Usuń
  2. Basen wygląda super :P

    Peppa pig na basenie w Mediolanie ;d

    OdpowiedzUsuń