Jutro wylatuję! :)
Za niecałe 12 godzin wsiądę do samolotu, a za niecałe 15 godzin wyląduję w Hiszpanii! :D
Walizki spakowane, limit 20 i 10 kg, ważą odpowiednio 19 i 9 kg. Jak tam coś kupię to coś trzeba będzie wyrzucić, haha! :)
Dzisiaj ostatni raz rozmawiałam z rodzinką na skypie i jestem baaardzo optymistycznie nastawiona. Zero stresu. Czuję się jakbym jechała do rodziny na wakacje!
Kolejny post już z Hiszpanii! ;D
Super :D Czekam już na tego posta!
OdpowiedzUsuńDziś jak sprawdzałam, w Barcelonie 23C... u nas za oknem deszcz i zimnota.
Więc miłej podróży, obyś szybko dała znać co i jak. No i żeby Cię jakoś miło przywitali :)
Pozdrawiam! :)
Ech, ja miałam 15 i 10 i ledwo co udało mi się zapakować... Boję się jak to będzie z powrotem!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dobrze, że nie czujesz stresu. Zresztą pewnie i tak byś się go pozbyła po chwili z rodziną :-) Powodzenia!
OdpowiedzUsuń