czwartek, 18 lipca 2013

ziarnko goryczy + codzienność

Tenemos el perro loco!

Ten pies jest szalony. Wszystko jest okej i nagle przybiega i zaczyna na kogoś szczekać i gryźć. Dziwne. Nie wiem kto jest głośniejszy - Paula, która krzyczy i płacze czy Bruc. Paula przynajmniej nie gryzie.

W każdym razie uszy zaczynają mi puchnąć od tego ciągłego hałasu.

Odkryłam co przeszkadza mi w jedzeniu:
-za mało soli i innych przypraw,
-jedzą zimne ziemniaki - no me gusta

Dziąsło mnie dobija! Aaaaa! Uhhh niedobra ósemka!! Ał, ał, ał!


Skrót z ostatnich dni to: kupiłam sobie nową piżamkę - sukces! 90% moich wypraw po sklepach kończy się bez ubrań, w lodziarni. Dzisiaj byłam z Hostką u jej przyjaciółki fryzjerki, która podcięła mi włosy (tak, Karo, ale góra 8 cm!).


Postanowiłam napisać Wam jak wygląda mój dzień:
8-10 pobudka
9-11 śniadanie
9-15  zabawa z dziećmi - malowanie, rysowanie, robienie bransoletek, pływanie w basenie, spacer, zabawa z psem, zabawa pasteliną, pokazy mody, przedstawienia, przebieranki, Peppa Pig, robienie zdjęć, robienie ciasteczek, gra w piłkę, zabawa w ogrodzie, zabawa w dom, szpital, wakacje i inne takie lub czas wolny: błogi spokój, przeglądanie stron internetowych i oglądanie seriali/filmów, czytanie książki i inne takie
13-15 lunch, deser, kawa
15-16.30 lekcja hiszpańskiego z Hostką
16.30-21 to co 9-15
20-22 obiad, deser
22-2.00 to co 9-15, opcja: czas wolny 



Uhhh, ał, ał, ał, złe dziąsło, złe!!

2 komentarze:

  1. Kurczee muszę się zabrać za hiszpański :)

    OdpowiedzUsuń
  2. dodałam do obserwowanych, bo bardzo fajnie piszesz ;) . a poza tym miło spojrzeć na posta kogoś, kto boryka się z tym samym problemem - moja ósemka też stwierdziła że ma dość siedzenia pod dziąsłem i wesoło się z pod niego wyczłapuje. Ale podobno to oznaka mądrości ;) !

    OdpowiedzUsuń